Kolejny "ustawiony" artykuł na portalu Polskiej Izby Handlu.
Krótki komentarz do artykułu:
- Polska Izba Handlu jako najszersza reprezentacja handlu detalicznego i dystrybucji w Polsce zebrała 9626 podpisów pod petycją przeciwko zmianom w dyrektywie tytoniowej. Prócz magicznej liczby powinni dodatkowo ukazać ilość powiązań z przemysłem tytoniowym to mielibyśmy klarowny obraz sytuacji, że na całej sprawie najbardziej zależy koncernom.
- W dokumencie zostały wyszczególnione przykłady skutków podobnych ograniczeń w niektórych krajach, które przyniosły jak dotąd efekt odwrotny do zamierzonego, czyli zwiększenie spożycia tytoniu, obniżenie wieku inicjacji tytoniowej wśród młodzieży. A Ziemia jest w kształcie banana (tak naprawdę to chciałbym poznać te niezwykłe dane!). Może ktoś mnie oświeci?
- Zgodnie z przeprowadzoną przez Polską Izbę Handlu analizą, wprowadzenie przepisów omawianej dyrektywy grozi gwałtownym poszerzeniem szarej strefy, a więc nielegalnego handlu wyrobami tytoniowymi oraz licznymi utrudnieniami dla polskich przedsiębiorców, szczególnie w sektorze MŚP, przy jednoczesnym braku udokumentowanego efektu w postaci poprawy zdrowia, czy zachowań prozdrowotnych konsumentów - argumentował Ptaszyński. Gwałtowne poszerzenie szarej strefy to argument może nie tak stary jak świat, ale występujący nader często. Chociażby raport Deloitte z 2011 roku przytacza tego typu dane, ale nie ma czego ukrywać - dokument został opracowany z polecenia British American Tobacco, więc ile może być w tym prawdy? Ponadto przemysł tytoniowy czerpie korzyści z przemytu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz