środa, 7 listopada 2012

Lobby tytoniowe w Brukseli

Corporate Europe Observatory

Jak się okazuje, około 97 lobbystów zatrudnionych na pełen etat, pracuje w obronie interesu przemysłu tytoniowego. I to na dodatek w Brukseli. Całkowity roczny budżet przeznaczony na lobbing w sercu Unii Europejskiej przekroczył już 5.3 miliona euro, a takie informacje można pozyskać z Rejestru Przejrzystości  UE. Niestety, te dane są tylko wierzchołkiem góry lodowej.

Wyszukiwania w rejestrze przedstawiają dość zatrważający obraz rzeczywistości, otóż w Brukseli jest aktywnych 9 koncernów tytoniowych i aż 22 grupy lobbingowe! Ich głównym zadaniem jest wywieranie wpływu na kształt polityki i procesów podejmowania decyzji przez instytucje europejskie. Ci gracze również płacą innym dodatkowym 'grupom' za PR i lobbowanie.

Z 1.250.000 euro, Philip Morris International ogłosił najwyższy budżet na lobbing ze wszystkich zarejestrowanych firm tytoniowych w 2011 roku. Liczba ta jest jednak ponad siedem razy mniejsza w porównaniu do prac lobbingowych prowadzonych w Waszyngtonie w tym samym roku (w zależności od źródła 11.010.000 euro lub 8.434.761 euro).

W kategorii grup lobbingowych, Europejskie Stowarzyszenie Plantatorów Tytoniu zajmuje pierwsze miejsce z budżetem 875.000 euro, z czego więcej niż 90% wypłacono Communication & Institutions, francuskiej firmie zajmującej się PR i lobbingiem.



Za wielkim biznesem przemawiają wielkie pieniądze, nieprawdaż? Gdyby to była błacha sprawa to koncerny tytoniowe raczej nie walczyłyby o swoje prawa przy użyciu monstrualnie wielkich pieniędzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz