Zapewne każdy posiadający dostęp do telewizji, radia czy internetu, słyszał wszelkie gorące doniesienia związane z nowym kształtem dyrektywy tytoniowej, które hucznie ukazywały się przed świętami. Poszukując nowych informacji natknąłem się na petycję, która jest dostępna pod tym adresem. Szczególnie podoba mi się ten moment: Mając na uwadze działania lobbingowe, podejmowane przez branżę tytoniową, w której sześć największych firm na świecie odnotowało w 2010 roku zyski na poziomie 346 miliardów dolarów, kosztem zdrowia i życia wielu istnień, apeluję, aby nie ulegał Pan ich naciskom. Oczekuję od Pana, jako Prezesa Rady Ministrów, że stanie Pan w obronie dobra Polaków, a nie branży tytoniowej.
Zapisy dyrektywy są na pewno kontrowersyjne, ale jeżeli w sposób skuteczny ograniczą epidemię palenia tytoniu, to może warto spróbować. Przecież tu chodzi też o ochronę nieletnich przed destrukcyjnym działaniem papierosów i kreatywnym marketingiem producentów tytoniu (patrz papierosy mentolowe lub typu slim). Przemysł tytoniowy na pewno dołoży wszelkich starań, aby zahamować wdrożenie dyrektywy, możemy być tego wręcz maksymalnie pewni. Przypominając sobie epizod o niepodpisaniu przez ministra zdrowia rozporządzenia o ostrzeżeniach obrazkowych na paczkach papierosów, zaczynam obawiać się, że i zapewne sam Premier ulegnie lobby tytoniowemu.
Dopomóżmy w tej nierównej walce z przemysłem tytoniowym, podpiszmy petycję!
Dopomóżmy w tej nierównej walce z przemysłem tytoniowym, podpiszmy petycję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz